Danuta Młoźniak

Portal Ogrodowisko stworzyliśmy wspólnie z Michałem (Ronin). Ja od strony merytorycznej (artykuły i porady), Michał od strony informatycznej. Nasz cel: aby wszędzie było piękniej. Zawodowo robię to, co kocham - sadzę rośliny, projektuję ogrody, upiększam innym otoczenie, dom ubieram w kwiaty i liście, wodę i drzewa. Odpoczywam w swoim ogrodzie. Właściwie to większość swojego życia spędziłam w ogrodach, albo o nich myślałam. Ja po prostu żyję ogrodami ! Moje doświadczenie w zakładaniu i pielęgnacji ogrodów oraz ogrodowe podróże, pozwolą mi podzielić się tym z innymi, którzy tak jak ja - chcą mieć piękniej. Zapraszam na stronę Ogrodowisko i http://www.gardenarium.pl

Echinacea pallida czyli jeżówka blada, to zachwycająca bylina ogrodów preriowych. W naszym ogrodzie rośnie na szerokiej rabacie bylinowej z południową wystawą już drugi rok. Bałam się, że nie przezimuje, bo gleba dobrze trzyma wilgoć, a ta jeżówka lubi bardzo dobrze zdrenowane miejsca, ale udało się i wiosną wznowiła wzrost. Teraz wspaniale kwitnie.

Wg mnie, to najpiękniejsza z jeżówek, niezwykle ujmująca, subtelna, delikatna w wyglądzie. Kołysze się na wietrze i przyciąga niezliczoną ilość motyli i pszczół

Ostrogowiec (Centranthus ruber) to bylina nie do ujarzmienia, bowiem gdy zacznie się na dobre panoszyć w ogrodzie, nie sposób się jej pozbyć. Gdy potrzebujecie zapełnienia dużych połaci ogrodu - idealnie pasuje do tego celu. Jest dość rozłożysta, ma długi okres kwitnienia (od czerwca do września), sama się wysiewa, sztywno się trzyma i nie jest zbyt okazała, dzięki czemu doskonale współgra z innymi roślinami, nie wywyższając się ani nie "dusząc" współtowarzyszy.

Spokojnie wypełnia puste miejsca pomiędzy innymi kwiatami. Co prawda potrafi zanikać (jest to roślina krótko żyjąca), ale głównie po mokrych zimach i wiecznym zamarzaniu i rozmarzaniu gruntu. Ale wtedy jest szansa, że pojawi się w nieoczekiwanych miejscach.

Sadząc lub wysiewając ostrogowce w różnych odstępach czasu lub odmładzając je w inny sposób (sadzonki pędowe), zapobiegam ich zanikaniu.

Jeśli szukacie czegoś wyjątkowego do ogrodu, co zaostrzy jak pieprz potrawę wygląd bylinowej rabaty, polecam gorąco lilię azjatycką 'Landini'. Kupowałam ją z pewną dozą ostrożności, bo jak wiadomo zdjęcia w necie przekłamują i na wielu zakupach można się zawieść. Tutaj odwrotnie! Lilia zachwyciła sztywnością, wysokością i wigorem, a już po pierwszym pokazaniu koloru udowodniła, jaka z niej gwiazda.

W ofertach sklepów internetowych odmiana 'Landini' istnieje w większości jako lilia bordowa. Ja jednak bym ją określiła jako "czekoladowa" lub prawie czarna. O taką mi właśnie chodziło, bo posadziłam ją w okolicy czekoladowych liści Astilbe 'Chocolate Shogun' i bordowego buka 'Atropurpurea'.

Warto uratować tę egzotyczną roślinę spokrewnioną z naszymi naparstnicami. Isoplexis canariensis (syn. Digitalis canariensis), która występuje na Wyspach Kanaryjskich (Teneryfa, Madera), u wybrzeży Maroka, gdzie błyszczy w słońcu morelowymi barwami czarujących kwiatów.

Zdjęcia prezentowane w artykule wykonałam w Anglii, w ogrodzie Wollerton Old Hall w miesiącu maju, gdy akurat kwitła. W naturze jest wiecznie zielonym krzewem, dość masywnym, z twardymi łodygami. Ale nie tylko kwiaty zachwycają.

Liście są podłużne, błyszczące, ciemnozielone, ułożone w rozety i stanowią doskonały kontrast dla żywych, pomarańczowych kwiatów.

Czerwono-pomarańczowe pylniki są chętnie odwiedzane przez pszczoły i małe ptaki. W naturze naparstnica kwitnie długo - od marca do grudnia. Apogeum kwitnienia przypada na lato (lipiec-sierpień).

Rodzaj Eryngium zawiera ponad 200 gatunków roślin zielnych, niekoniecznie wszystkie są bylinami (roślinami wieloletnimi), ale spotkamy też rośliny dwuletnie i jednoroczne. Należą do rodziny baldaszkowate (Apiaceae).

Na pewno nie spodziewacie się informacji, że są kuzynami marchewki i pietruszki. Pochodzą z wilgotnych, trawiastych obszarów Ameryki Środkowej i Południowej, a ich kolczaste liście stanowią obronę, która odstrasza wypasane zwierzęta.

Powiem szczerze - mam małe doświadczenie w uprawie mikołajków. Jeden, przywieziony z Anglii, po roku czy dwóch- zanikł, zapewne był z grupy dwuletnich. Bardzo mnie fascynują te rośliny, gdyż na bylinowej rabacie są niezwykle wyraziste, i w kolorze i w formie. Dlatego w tym roku zawzięłam się na mikołajki. Kupiłam nasiona kilku gatunków, zamierzam też kupić gotowe kwitnące okazy, aby zgłębić temat ich uprawy. Mam nadzieję na choćby minimalny sukces.

Pelargonie bezsprzecznie królują na naszych balkonach i tarasach, jako najpopularniejsze rośliny sezonowe kwitnące. Nie przeprowadzono chyba u nas takiego sondażu, ale typuję, że go wygra w cuglach, czyli z dużą przewagą. Może z nią konkurować tylko surfinia.

Sadzę je wszędzie, do skrzynek, donic, wiszących koszy, ustawiając na patio, wieszając w oknach na najbardziej słonecznych stanowiskach. Są niezwykłe wytrzymałe na suszę i łatwe w uprawie. Bogactwo form i kolorów sprawia, że każdy może dobrać swoje ulubione gatunki i odmiany.

Będąc kolejny raz w angielskim ogrodzie RHS Wisley, natknęłam się w szklarni na wystawę tych cudownych roślin.

W poprzednim artykule opisałam najczęściej popełniane błędy w uprawie warzyw. W tym pragnę przedstawić, które warzywa wg mnie są niezawodne i które warto uprawiać. Oczywiście zachęcam do dodawania do tej listy Waszych ulubionych warzyw, bo smaki i gusta są różne. Także kuchnie są różne i różnych wymagają warzyw.

Założenie ogrodu warzywnego od kilku lat polecam na Ogrodowisku i ten temat bardzo się przyjął. W wielu ogrodach powstały warzywniki w skrzyniach, które w prosty sposób można zbudować nawet bez wiedzy z dziedziny stolarstwa.

Można skorzystać z podpowiedzi w artykule Warzywniki w skrzyniach oraz wszystkich pozostałych artykułów. Jest ich naprawdę sporo.

Nawet dobrzy i rozsądni ogrodnicy czasem popełniają błędy. Sama także do nich należę. A dlatego, że nie mam tak naprawdę jednej ważnej cechy charakteru dobrego ogrodnika - cierpliwości. To moja wielka bolączka. Dlatego postaram się, przy pomocy własnych doświadczeń i obserwacji, pomóc zarówno sobie, jak też innym niecierpliwym ogrodnikom.

Największa część błędów popełnianych przy uprawie warzyw wynika właśnie z niecierpliwości, dopiero potem z niewiedzy.

Wszyscy wiemy, że ogród warzywny warto założyć, gdyż uprawianie warzyw i ziół sprzyja ekologicznemu odżywianiu się. Sami wiemy, jak produkujemy pożywienie i możemy być pewni, że w znaczącym procencie pozytywnie wpływamy na swoje zdrowie. Jednak czasem nam coś nie wyjdzie. Ale dlaczego? - zastanawiamy się. Czy to brak doświadczenia, czy coś zrobiliśmy źle?

Uroczy zakątek z małym stawem przyda się nie tylko właścicielowi ogrodu, ale przede wszystkim ogrodowej faunie. Staw lub sadzawka wzbogacą nasze doznania, ale przede wszystkim sprawią, że staną się dobrze funkcjonującym ekosystemem, fascynującym siedliskiem do obserwacji, tętniącym ogromną energią i różnorodnością zwierząt i roślin.

Szum traw, śpiew ptaków, cykanie świerszczy i rechotanie żab - możesz się rozejrzeć i posłuchać, bo mamy to na wyciągnięcie ręki. Woda powinna pozostać czysta, jeśli ma zapewnić faunie zdrowe warunki do życia. Do tego potrzebny jest tlen, dzięki któremu funkcjonują rozmaite bakterie rozkładające martwe resztki organiczne, a tym samym oczyszczające staw.

Diabelski tytoń czyli Lobelia tupa to w naturze duża, kępiasta bylina, pochodząca z wysokich Andów, nazywana także "tytoniem diabła". Spotkałam ją po raz pierwszy w 2009 roku w ogrodzie angielskim. Jest tam chętnie uprawiana ze względu na swoje niezwykłe, czerwone kwiaty.

Wyglądają wspaniale i spektakularnie, gdyż osiągają w czasie kwitnienia nawet wysokość człowieka. A i kępa jest efektowna, bo wyrasta z niej aż kilka, a nawet kilkanaście pędów.

Liście są podłużne, szaro-srebrne, omszone, jak u dziewanny. Ich długość dochodzi do 30 cm. Na dole liście są największe. Wyrasta z nich strzelisty pęd, zakończony kwiatostanem złożonym z ceglastoczerwonych, powywijanych kwiatów. Każdy kwiat składa się z jednego kwiatu rurkowego i dwóch wargowych. Pojawiają się pod koniec lata, w sierpniu i trwają aż do przymrozków. Ta roślina znosi minus 10. Strefa 7-10. Uwielbiają są pszczoły i motyle. Uwaga: roślina trująca!