Ogrody warzywne znam od dzieciństwa. Kiedyś były przecież oczywistą i popularną częścią prawie każdego przydomowego ogrodu. Moja babcia i mama uprawiały wszystko co potrzebne na zupę, ponadto ogórki, pomidory i kapustę, a nawet ziemniaki, jeśli ogród był większy. Były to ważne i potrzebne działania, bowiem smaku świeżych warzyw prosto z ogrodu nie zastąpi nic.
Potem (lata 80-te) warzywniki zanikły na korzyść czasowo modnych ogrodów z kolorowych iglaków oraz bylin, aby znowu w ostatnich latach, za sprawą różnorodnych prestiżowych wystaw ogrodniczych typu Chelsea Flower Show, wrócić zasłużenie do łask, a co więcej zabłyszczeć w ogrodzie jak prawdziwe gwiazdy. Ale one nie tylko błyszczą, są również bardzo użyteczne.
Popieram te modne trendy i również rzucam się w wir tworzenia różnorodnych warzywników ozdobnych, z wykorzystaniem przede wszystkim ciekawych warzyw, ziół i kolorowych kwiatów. Dodatki również biorę pod uwagę.
Zalety ogrodów warzywnych
Warzywniki warte są wysiłku i włożonej pracy. Mają bowiem przede wszystkim jedną najważniejszą zaletę - produkują dla nas żywność, całkowicie bez chemii, zdrową, ekologiczną, wspaniałą i smaczną, zupełnie inną niż ta kupiona w sklepie czy nawet od rolnika z pola. Nie zawsze warzywa są modelowe jeśli chodzi o wygląd, jednak zawsze będą ekologicznie, przez nas samych wyprodukowane i możemy jeść je bez obaw.
Druga zaleta to niski koszt wyprodukowania. Siejemy je w większości z nasion, które kosztują grosze. Można też nabyć siewki, wtedy plony otrzymamy wcześniej, ale koszt będzie nieco większy.
Kolejna zaleta: dojrzałość i jednocześnie świeżość warzyw i ziół. Zrywamy je tuż przed spożyciem, bez strat witamin i wody. W okresie ich najlepszej wartości odżywczej. Nigdzie tak świeżych produktów nie dostaniemy. Bez konserwantów, bez obróbki chemicznej. Samo zdrowie. Rozkoszujemy się potem wspaniałym smakiem i możemy gotować bez ograniczeń.
Ważna zaleta to możliwość uprawy wyłącznie tego, co nam smakuje i co się dobrze w ogrodzie udaje. Nadwyżkami możemy się podzielić z rodzina i znajomymi.
Uprawa warzyw, przekopywanie ogródka, sprzątanie i zbiór, to najlepsze ćwiczenia fizyczne na świeżym powietrzu. Jeśli nie przepadamy za aktywnym udziałem w sporcie, ogród da nam alternatywę tych ćwiczeń.
Piękno warzywnika
Prawdziwe piękno warzywnika bierze się z pomysłu na ten typ ogrodu, dodawania do warzyw kolorowych ziół i miododajnych kwiatów lub takich, które odstraszają szkodniki (lawenda, aksamitki, nagietki i dalie). Bierze się też z kształtu, artystycznej kompozycji, ciekawych wzorów i kolorów warzyw.
Mamy coraz szerszy dostęp do atrakcyjnych wzorów, korzystajmy z tego i planujmy od nowa w kolejnym roku. Ja także w tym sezonie stworzyłam całkiem nowy dla mnie "wymiar" warzywnika - w czterech równych, wysokich, kwadratowych skrzyniach, z efektownym rondem pośrodku i wsadzonym weń piennym miłorzębem. Pasuje jak ulał do warzywnika, pasuje też inne drzewo - dereń (Cornus mas), z owoców którego możemy robić nalewki dla zdrowia, a które rośnie nieopodal. Mam nadzieję, że mój "jadalny" ogródek będzie arcydziełem i zachwyci właścicieli ogrodu w przyszłym roku.
Kształt i kolor
Ozdobne ogrody warzywne (potagers) wymyślili Francuzi. Kolorowe warzywa z dodatkiem równie barwnych kwiatów były od wieków uprawiane i wzbogacały stoły arystokracji przez cały sezon.
Przy wyborze odpowiednich warzyw kierujmy się szeroką gamą kolorów i faktur (zielone, bordowe i nakrapiane sałaty, niebieskie lub bordowe kapusty, buraki liściowe o kolorowych ogonkach, koper, jarmuż, pomidor, cukinia, purpurowa bazylia, żółte oregano - to tylko niektóre propozycje).
Buraki liściowe odkryłam niedawno. Oprócz walorów smakowych (są pyszne) mają wielkie znaczenie ozdobne, ze względu na duże, soczyste liście i długie, kolorowe (bordowe, białe, żółte, purpurowe) ogonki liściowe. Tak samo sałaty czy rukola, dodajemy je do sałatek. Odpowiednio przyprawione z dodatkiem smacznego sera i pomidorów mogą służyć w kuchni jako danie główne.
Z tych roślin kreujemy atrakcyjny "gobelin", kompozycję, wzór geometrycznej mozaiki według naszego autorskiego pomysłu i fantazji. Mieszamy wg starych zasad, stosujemy ważny płodozmian, nie obsadzamy wielkich powierzchni jednym gatunkiem, a wszystko zgrabnie mieszamy, aby powstało coś, co przyciągnie wzrok, a także odstraszy szkodniki.
Do roślin użytkowych dodajemy całą gamę jadalnych kwiatów. Są to rukola, fiołki, nasturcja, begonia wiecznie kwitnąca, ogórecznik, czosnek, róża.
Zamiast sadzić rządkami, zaplanujmy ciekawe połacie wspaniałych ziół i kwiatów (kwadraty, prostokąty, paski wzdłuż i w poprzek). Atrakcyjne są także trójkąty. Wypracujmy więc własny styl.
Tajemnica sukcesu wspaniałego wyglądu warzywnika tkwi w ciasnym posadzeniu warzyw. Nie bójmy się tego, że za blisko. Nie będą rosły chwasty, ogród stanie się bujny, bo będzie widać więcej kolorów i liści niż gołą glebę.
Co wybrać do ogrodów warzywnych?
W ogrodzie warzywnym ważny jest dobry wybór. Powinien być poprzedzony wywiadem i analizą: "co moja rodzina najbardziej lubi jeść?" Uwielbiają kapustne, czy psiankowate? A może fasolę i bób? Podzielmy tak, aby dla każdego było coś miłego. Do tego warto dodać owoce, np. borówki amerykańskie lub poziomki owocujące prawie cały rok.
Marchew, buraki, rzodkiewka, sałata, por, cebula i czosnek, mogą być sadzone blisko siebie. W miarę ich dojrzewania, powoli wyrywamy i miejsca robi się więcej. Gdy powstaną większe luki, uzupełniamy je poplonem (rzodkiewka, sałata i bazylia). Dobieramy warzywa na wiosnę, lato i jesień, wtedy zasilimy naszą kuchnię przez cały rok.
Na wiosnę efekt koloru da bordowa i zielona sałata (istnieje szereg wspaniałych odmian w szerokiej gamie kolorów i kształtów np. fryzowane), na lato i jesień czerwona kapusta i jarmuż. Żółty kolor zapewni żółte oregano.
Proste kombinacje roślin: rukola, sałata rzymska, nasturcja lub szczypiorek, kolendra, koktajlowe pomidorki, lub ostra papryka, kukurydza, bazylia fioletowa lub szpinak, czosnek, szczypiorek, bazylia. Do tego ogórki, lub fasola prowadzona na sznurkach (ma wspaniałe, czerwone kwiaty), pomidory prowadzone na kijkach, brokuły, kukurydza rosnące w środku. Polecam ogromnie również włoską pietruszkę naciową (Petroselinum crispum).
Obwódki ogrodów warzywnych
Uprawy kwiatów jednorocznych, kolekcja dalii czy inne jednorodne uprawy, mogą zostać okolone ziołowymi lub warzywnymi obwódkami, które znikną wraz ze zbiorami. Kwiaty do wazonu ścina się przez cały sezon, warzywa i zioła zużyjemy w kuchni.
Średniowieczne ogrody (szczególnie klasztorne) często były okolone różnymi murkami czy ozdobnymi płotkami z metalu lub plecionej wikliny, cegły, a w środku rabaty rosły warzywa. Jako granice warzywników używano efektownie formowanych jabłoni lub grusz (espaliery), warzywniki otaczano też bukszpanami, kosmosem, porzeczkami, borówkami. Zgodnie z nowoczesnymi trendami, można je otaczać także ozdobnymi trawami lub turzycami
Podniesione ogrody warzywne
Podniesione ogrody warzywne to coś w rodzaju skrzyń bez dna, wykonanych z drewna, cegieł, kamiennych kostek, metalu, a nawet gabionów wypełnionych różnorodnymi materiałami (kamienie, szkło, drewno, kostka granitowa). Mają one wiele zalet. Gleba szybciej się nagrzewa wiosną, przez co możemy otrzymać wcześniejsze plony. Łatwiej jest uprawiać warzywa i wykonywać prace pielęgnacyjne, bo nie trzeba się tak nisko schylać. Łatwiej też wymienić ziemię. Ziemia jest też pulchniejsza.
Wyglądają dużo schludniej, widać dokładne granice. Ścieżki pomiędzy skrzyniami wysypujemy kamykami, korą, trocinami, zrębkami, drewnianym lub kamiennym brukiem. Elementy ścieżek powinny pasować do pozostałych elementów ogrodu.
Usytuowanie warzywnika i przygotowanie gleby
Warzywnik powinien być usytuowany w miejscu, które będzie oświetlone bezpośrednimi promieniami słonecznymi przez co najmniej sześć godzin dziennie. Zakątki zacienione nie będą odpowiednie. Nie należy także umiejscawiać warzywnika w pobliżu dużych drzew, ponieważ ich korzenie będą zabierały warzywom wodę. W takim przypadku dobrym rozwiązaniem będzie skrzynia wypełniona wysokiej jakości glebą. Najkorzystniejsze usytuowanie skrzyni północ-południe.
Gwarancją dobrych plonów jest odpowiednie przygotowanie gleby. Możemy zacząć już jesienią, kiedy to przekopujemy dobrze rozłożony obornik koński lub bydlęcy, dodajemy własny kompost lub próchnicę liściową powstałą ze zdrowych liści. Gleby ciężkie, zwięzłe rozluźniamy sporymi dawkami torfu i przekopujemy.
Wiosną dodajemy kompostu, grabimy, wyrównujemy, wytyczamy i siejemy lub pikujemy warzywa układając je w proste lub skomplikowane wzory. Prostokąt dzielimy na mniejsze prostokąty i kwadraty lub koła, Tworzymy zygzaki lub inne wzory. Ale przede wszystkim o warzywnik dbamy, czyli podlewamy, odchwaszczamy, ściółkujemy.
Wiosną rozpoczynamy zbiory najwcześniejszych warzyw i ziół, a ubytki na rabatach uzupełniamy, aby zawsze było kolorowo i ciekawie. Polecam ogromnie taki sposób uatrakcyjnienia ogrodu. Będzie nie tylko piękny, ale da nam wiele zadowolenia i przede wszystkim zdrowia.
Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium
Pierwsze słowo, które mi się nasunęło to bajka, ciekawe zestawienia warzyw z kwiatami, chociaż aksamitki, cynie i nagietki też gościły w moim warzywniaku.
Mnie urzekły "uczesane" pory, miały prawdziwe fryzury i ogrodnik się nimi zajmował. Zobaczcie, to niesamowite co robi się teraz w ogrodach, aby ta pasja stawała się jeszcze bardziej przyjemna.
Zachwycam się kosmosami i daliami, aksamitki i nagietki również znam.
Ale majstersztykiem jest ławka z widokiem na warzywa, tego jeszcze nie było.
Z tego wynika, że już przy nasadzeniach trzeba zwracać uwagę na drobne detale żeby osiągnąć taki super efekt, mówię tu o porach równiutko posadzone i w jednym kierunku i cały czas je pielęgnować. Warzywnik pokazowy, ale chyba nie u nas w Polsce...?
Zdjęcia warzywników robiłam w Anglii, a warzywnik stworzę oczywiście w Polsce. I będzie pokazowy.
Cudne te pory- jeszcze czegoś takiego nigdy nie widziałam. Najpiękniejsze warzywa według mnie to karczochy, kwitnąca rukola i kolorowe buraki liściowe. Chociaż kwitnącemu koprowi też niczego nie brakuje :)
Świetny artykuł. Dobre sprawdzone gotowe wzory. Nic tylko czerpać pełna garścią. Dziękuję.
Przepięknie i tak kolorowo :)
Ja mam zaczatek takiego ogrodka w miniskali. W minione lato zrobilam sciezki, pergole i posadzilam obwodki bukszpanowe. Zdazaylam tez wysiac salaty, fasole i swiss chard. W przyszlym roku planuje zorganizowac rabate przy ogrodzeniu, na ktorym beda grusze w systemie kordonowym i obsiac i wysadzic sadzonki w normalnym trybie. W minione lato po prostu nie zdazylam - budowa ogrodka zakonczyla sie pod koniec lipca.
Danusiu, wiesz, jaki mam maleńki warzywniczek, w dodatku jest odgrodzony od ogrodu szpalerem szmaragdów. No i co wiosnę walczę z ich korzeniami, które mimo skopania, podchodzą pod grządkę i okropnie ją wysuszają. Zrobienie skrzyni byłoby dla mnie świetnym rozwiązaniem, ale mam pytanie: jeżeli podniosę rabatę i dam do skrzyni dobrego kompostu, to te korzenie nie podejdą do góry, korzystając z „dobrego papu” dla jarzynek?
Jest taka możliwość, dlatego należy odciąć korzenie i zakopać barierę, która zabezpieczy warzywnik. Może to być blacha, deska, plastik, cokolwiek.
...no to czeka mnie robota nie tylko w górę, ale i w dół... Już zbieram siły :) Dziś takie ostre słońce, gdyby nie lekki mrozik, to już bym leciała coś kombinować :). Dziękuję Danusiu!
Witam, obserwuję i czytam to forum od paru tygodni. Jestem szczęśliwą posiadaczką ogrodu, domek już też stoi i mimo, że mieszkamy sporo jeszcze pracy przed nami. W domu jeszcze plac budowy, ale w ogrodzie udało mi się już gruz zastąpić trawą i posadzić 9 drzewek owocowych. Teraz chciałabym zaplanować grządki warzywne, aby moje dzieciaki pokochały w końcu warzywa. Poradźcie proszę, czy takie właśnie warzywne mogą być założone wokół i pomiędzy tymi młodymi drzewami owocowymi?
Wszystko zależy od tego jak duże i jak gęsto są drzewka posadzone. Jeśli zbyt blisko siebie będą zacieniać warzywa, które potrzebują dużo słońca. Jeśli uznasz, że słońce będą miały zrób warzywa w skrzyniach, wtedy korzenie drzewek nie będą przeszkadzać, a warzywa będą dużo lepiej rosły. Jak drzewa się rozrosną, z czasem skrzynie ustawisz w lepszym miejscu.
Witam pieknie.Chcialabym zapytac co moge zrobic z obecnym trawnikiem a wlasciwie z perzem w roli glownej zeby zalozyc prawdziwy trawnik.Zaznaczam ze mam tylko dwie swoje rece a trawnika jest sporo.Ponatto jesienia mam inwazje krecikow.Musze cos z tym fantem zrobic w tym roku bo perz bez przerwy wchodzi mi w rabaty. W miejscu gdzie ma byc warzywnik rosnie tylko perz, wiec mam naprawde duzy problem.Bardzo prosze o rade.Pozdrawiam Elzbieta 10sty 2015
Aby wykonać trawnik trzeba najpierw przygotować właściwie teren, czyli odchwaścić i wyrównać. Perzu można się pozbyć przekopując widłami szerokozębnymi i wybierając kłącza perzu, ile się da. Nie przecinać ich. Jest to sposób ekologiczny. Drugi sposób - nieekologiczny polega na opryskaniu herbicydem.
Przed kretami zabezpieczasz się zakładając siatkę, wtedy krety nie będą kopać w trawniku.
Jak zakłada się trawnik dokładnie szukaj w artykułach pod tagiem "trawnik".
Z jakiego drewna Danusiu budujesz swoje podwyzszone grzadki? Moje niestety zgnily po 3latach:(
Najlepiej zbudować z tekowego, innego egzotycznego, dębowego. Ostatnio zbudowaliśmy z sosnowego. Deski były grube a od wewnątrz położyliśmy membranę taką, jaką izoluje się fundamenty. Drewno nie styka się bezpośrednio z glebą. To przedłuży jego trwałość. Jest też zaimpregnowane ekologiczną farbą.