zdjęcie główne Drzewa wielopniowe to nie tylko modny trend wśród światowych projektantów ogrodów, ale także praktyczne i estetyczne rozwiązanie, które znajduje zastosowanie w różnych stylach ogrodowych. W ogrodach pokazowych na Chelsea Flower Show drzewa wielopniowe są wykorzystywane zarówno jako elementy architektoniczne, jak i ozdobne. Ich nieregularny kształt i niepowtarzalny urok stanowią doskonałe tło dla innych roślin, rzeźb czy elementów wodnych, nadając ogrodowi niezwykłego charakteru i głębi.

Projektanci ogrodów sięgają po nie z pasją, tworząc kompozycje pełne harmonii i elegancji. Także po to, by dodać strukturę i wysokość do swoich kompozycji ogrodowych. Ich różnorodność kształtów i rozmiarów pozwala na kreatywne aranżacje, które przyciągają uwagę i inspirują do tworzenia wyjątkowych ogrodów.

Podczas Chelsea Flower Show możemy podziwiać ogrody zaprojektowane przez projektantów światowej sławy. Są eksponowane w towarzystwie innych roślin, takich jak topiary (cis, bukszpan, buk), byliny, trawy ozdobne czy dzikie kwiaty, tworząc złożone i harmonijne kompozycje. Ich obecność dodaje ogrodowi elegancji i wyjątkowego charakteru, co przyciąga uwagę nie tylko zwiedzających, ale również jurorów i mediów.


Popularność drzew wielopniowych wynika z wielu zalet, które oferują. Posiadają niezwykły charakter, dodając niepowtarzalną strukturę przestrzeni ogrodowej. Ich nieregularny kształt, plątanina gałęzi, korona w kształcie parasola stanowią doskonałe tło dla innych roślin oraz element architektonicznych ogrodu.

Są łatwe w pielęgnacji i odpowiednie do mniejszych ogrodów, gdzie mogą zastąpić tradycyjne, pojedyncze drzewa. Dzięki swojej kompaktowej formie doskonale nadają się do ograniczonych przestrzeni i mogą być wykorzystane w różnych aranżacjach ogrodowych, takich jak aleje, niewielkie ogrody miejskie czy dziedzińce.


Oferują również funkcjonalne zastosowania, takie jak tworzenie cienia i osłony przed wiatrem, dzięki czemu mogą stworzyć przyjemne miejsce do wypoczynku w ogrodzie.

W polskich ogrodach warto rozważyć gatunki drzew wielopniowych, które dobrze znoszą warunki klimatyczne naszego regionu oraz są dostępne na rynku. Niektóre mają wyjątkowo piękny kolor kory, lub kwitną obficie, co jest dodatkowym atutem.


Polecane gatunki to:

  • Brzoza pożyteczna (Betula 'Doorenbos')
  • Parocja perska (Parrotia persica)
  • Świdośliwa Lamarcka (Amelanchier lamarckii)
  • Klon cynamonowy (Acer griseum)
  • Judaszowiec (Cercis canadensis)
  • Klon palmowy (Acer palmatum)
  • Wiśnia piłkowana (Prunus serrula)
  • Klon zwyczajny (Acer platanoides)
  • Klon jawor (Acer pseudoplatanus)
  • Wiąz górski (Ulmus glabra)
  • Lipa drobnolistna (Tilia cordata)
  • Leszczyna (Corylus)
  • Klon tatarski (Acer ginnala)
  • Grujecznik japoński (Cercidiphyllum japonicum)
  • Dereń Kousa (Cornus kousa)

Wybór odpowiedniego gatunku zależy od preferencji estetycznych oraz warunków środowiskowych panujących w danym ogrodzie. Ważne jest także zapewnienie odpowiedniej pielęgnacji i przestrzeni, aby drzewa mogły rozwijać się zdrowo i pięknie ozdabiać przestrzeń ogrodową.

Jakie drzewa podobają Ci się najbardziej? Te kwitnące, czy te z ozdobną korą?

Tutaj kupisz moje książki

Fot. Danuta Młoźniak Gardenarium

Kopiowanie zabronione

Słowa kluczowe: drzewa, projektowanie ogrodu
8 komentarzy:
Basieksp 18:35, 13 lut 2024

Fajny artykuł:) propozycja drzew wielopiennych w sam raz do mojego nie dużego ogrodu:) nigdy o nich tak nie myślałam, ale jakoś chyba intuicyjnie, niektóre z nich mam posadzone u siebie, tylko na efekt muszę poczekać, bo niektóre bardzo małe jeszcze:) ale lubię podglądać jak sobie rosną. A które lubię najbardziej? Chyba te, które są ozdobne z liści, z ozdobną korą też a jak do tego jeszcze kwitną, no to nic już nie dodam :)

Danuta Młoźniak 22:49, 13 lut 2024

Basiu, bardzo fajnie napisałaś. Ja mam tylko świdośliwę i śliwę wiśniową wielopienną, ale planuję więcej.

MagdaLenka 10:45, 14 lut 2024

Ja mam na razie jedną brzozę pożyteczną wielopniową, ale planuję dosadzić jeszcze dwie. bo są bardzo urokliwe i rozjaśniają ciemniejszy zakątek ogrodu. Poza tym chcę jeszcze kilka egzemplarzy świdośliwy Lamarcka. Ta z kolei jest niby niepozorna, ale jednak elegancka i robi niesamowite wrażenie jesiennym przebarwieniem.

sylwia_slomczewska 12:59, 21 lut 2024

Ja mam mieszane uczucia bo podobają mi się bardzo w takiej formie, ale pod koniec sezonu zwłaszcza po obfitym deszczu gałęzie wykładają się na inne rośliny pod ciężarem, ten sam problem zimą przy ciężkim mokrym obfitym śniegu. Prócz tego potrafią się rozłamać. A z jarzębiną był problem bo w rozgałęzieniu zbierała się woda i cały konar trzeba było usunąć z powodu choroby gnilnej. Takie mam doświadczenie z magnolią stellata, z sumakiem, jarzębiną i śliwowiśniami.

sylwia_slomczewska 13:00, 21 lut 2024

Ale może miałam pecha ;) doświadczenia ledwie 10 letnie.

sylwia_slomczewska 13:04, 21 lut 2024

Wykładają się dlatego, że każdy konar zewnętrzny ciągnie do światła. Magnolię usiłowaliśmy podwiązywać, ale to już nie wygląda dobrze i skończyło się na ogoleniu gałęzi zewnętrznych. Judaszów a też miałam wielodniowego, skutek był ten sam trzeba było podwiązywać.

Wafel 17:46, 19 mar 2024

Uważam, niewysokie, wielopniowe drzewa za najcudowniejszą ozdobę ogrodu, wyglądają tak jakoś baśniowo, przez fantazyjnie powyginane gałęzie. Przez swą wysokość, skupiają swoją uwagę właśnie na gałęziach, nie na samym pojedyńczym pniu, nie trzeba zadzierać głowy, żeby podziwiać ich pokrój w całości. Im bardziej fantazyjnie ułożone konary tym piękniejszy efekt. Gdybym mogła to z pewnością posadziłabym u siebie świdośliwę Lamarcką i jakiegoś wiąza. U mnie wszystko wąziutkie rośnie, ale też wielopniowe, jeszcze maleńkie wiśnie Amanogawy i jarząb kolumnowy :) no ale nie zawsze ma się to, co by się chciało ;)

basia3012 00:39, 01 kwi 2024

Ja też lubię drzewa wielopniowe. Mam w takiej formie kilka śliw wiśniowych Nigra. Podobnie prowadzę również krzewy kalin koralowych, lilaków pospolitych i węgierskich, dereni, perukowców, styrakowca, kłokoczki kolchidzkiej oraz wiąz Jacqueline Hillier. Bardzo lubię taką formę drzew i krzewów. Dziękuję za ciekawy artykuł.