Astry bylinowe to supergwiazdy jesiennego ogrodu. W przenośni i dosłownie, bowiem po łacinie słowo "asters" znaczy gwiazda.
Kwitną dość późno - na przełomie sierpnia, września i października w różnorakich kolorach: białym, różnych odcieniach różowego, fioletowego i niebieskiego, dzięki czemu wzbogacają jesienny ogród w żywe, czasem "ostre" kolory, doskonałe w różnych zestawieniach.
Astry należą do rodziny Asteraceae. Znanych jest około 250 gatunków astrów. Najpopularniejsze i najłatwiejsze w uprawie są astry jednoroczne (Callistephus), ale najchętniej sadzimy astry bylinowe (Aster), bo odradzają się po zimie i nie trzeba ich kupować co roku.
Cechy astrów
Astry osiągają zróżnicowaną wysokość. Karłowe, gęste astry (od 10-15 cm) nadają się do ogrodów skalnych, średnie i olbrzymy (od 40 cm do 180 cm) sadzimy na rabatach bylinowych lub w towarzystwie krzewów.
Liście astrów mają kształt lancetowaty, a kwiaty jako dekoracyjne, stokrotkowate koszyczki pojedyncze lub pełne, występują w różnych kolorach. Wymieniłam je na wstępie. Ukazują się późnym latem i jesienią, stanowiąc ciekawy akcent kolorystyczny, zwłaszcza jeśli zostały posadzone w dużej ilości.
Stanowisko uprawy
Astry preferują stanowisko słoneczne, wytrzymają także w półcieniu, zwłaszcza w cieplejszych rejonach (zachód Polski). Miejsce powinno być zaciszne i wilgotne, ale nie mokre. Ziemię gliniastą należy dobrze przekopać z dobrze rozłożonym obornikiem, kompostem lub inną materią organiczną.
Dobrze jeśli posadzimy je w pobliżu innych roślin, które zasłonią astry od silnych i mroźnych wiatrów. Będą też stanowiły swoistą podporę, a osłona spowoduje, że wtedy będą lepiej i obficiej kwitły. Jeśli takiego towarzystwa nie ma - musimy wbić podpory z palików dość wcześnie, aby rośliny nie położyły się na ziemi pod ciężarem kwiatów.
Podczas sadzenia korzystne jest dodanie do dołka kompostu, wtedy rośliny lepiej się ukorzenią w takiej pulchnej glebie.
Pielęgnacja
Podczas kwitnienia astry nawozimy np. Florovitem, albo innymi nawozami, najlepiej w płynie. Wtedy szybciej dotrą do korzeni. Jednak bardziej obficie kwitną bez nawożenia. Po przekwitnięciu astry ścinamy nad ziemią. Na zimę możemy kępę posypać próchnicą lub suchymi liśćmi.
Co 3-4 lata starą kępę odmładzamy, wykopując całą roślinę i oddzielając zewnętrzne, najbardziej żywotne części. Podczas suszy rośliny podlewamy.
Choroby i szkodniki
Największym wrogiem astrów są ślimaki, potrafiące ogołocić rośliny w krótkim czasie. Kolejne w kolejce są mszyce. Z chorób często występuje mączniak, szukajmy więc odmian odpornych na tę chorobę grzybową. Jeśli zauważymy szary nalot, należy rośliny opryskać preparatem przeciwgrzybowym, jednak najlepiej to robić profilaktycznie, aby astry cały czas dobrze wyglądały.
Przyznam, że trafiłam na odmianę wrażliwą na mączniaka i ta wada moim zdaniem eliminuje w znacznym stopniu astry w moim ogrodzie.
Rozmnażanie
Astry łatwo się rozmnażają, ponieważ kępa się rozrasta. Pewnym sposobem jest podział kęp wiosną lub późną jesienią. Wiosną możemy także sporządzać sadzonki zdrewniałe.
Aby otrzymać wiele roślin polecam wysiew nasion wczesną wiosną. Należy je lekko przykryć ziemią i zraszać. Wykiełkują łatwo i szybko.
Zestawienia i zastosowanie astrów
Wszystkie odmiany astrów są dobre jako kwiaty cięte do wazonów, ale najbardziej efektowne są jako atrakcyjny uczestnik rabat bylinowych.
Zestawiamy je z trawami ozdobnymi (miskanty, trzcinniki, śmiałki, molinie, ostnice), języczkami, dzielżanami, nachyłkami, jeżówkami, słoneczniczkami, rudbekiami, sadźcami, gaurą, ostróżkami, werbenami i rozchodnikami. Mniejsze odmiany świetnie wyglądają w pojemnikach.
Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium
Mam je pierwszy rok i jestem bardzo z nich zadowolona. U mnie królują fioletowe. W ich towarzystwie rosły floksy, które zaatakował mączniak. A astry niewzruszenie sobie rosły odporne na niego. Teraz pięknie, obficie kwitną. Za nimi są limki i bardzo ładnie razem wyglądają .
U mnie były białe, wysokie i zanim doczekałam się kwiatów, zawsze liście były brzydkie. Teraz posadziłam niskie odmiany, może będzie lepiej.
A u mnie gęstwina. Chociaż to Danusiu. :)
Danusiu, ale przyznasz, że rabaty z astrami i trawami są jesienne w tym sensie, że same w sobie stanowią całość i trudno je uatrakcyjnić na 4 pory roku? Uwielbiam jesienne rabaty. Można do nich dołożyć krwiściąg (ładnie trzyma kwiat), dołożyć bylicy luizjańskiej (jeśli ktoś nie chce traw brązowo-beżowych) z prosem 'Hevy Metal' albo trzcinnikiem odmianowym ('Overdam'). Musi być masa. Odętki też teraz ładnie kwitną.
Odętki jasnoróżowe też mi się podobają do ciemnoróżowych astrów, proso także widziałam w Holandii. Cudne zestawienie.
Jestem zafascynowana wszystkimi astrowymi. Zauważcie jak genialnie wygląda nawłoć w dużych połaciach i do tego później kwitnące astry - oczywiście wszystko bezsprzecznie z trawami. :) Poprostu łąka .
Mnie zachwyciła kompozycja astrów z rozchodnikiem i trawami:) Dokonując zmian, na tym będę się wzorować:)
Piękne są te rabaty jesienne. Do astrów mam wyjątkową słabość. Prosiłabym o radę co posadzić na takiej rabacie z astrami, żeby wiosną i latem wyglądała równie atrakcyjnie. Bo niestety na astry trzeba czekać dość długo i wtedy rabata zarasta chwastami.
Wiosną polecam cebulowe i żurawki, które zimą także zdobią, na lato do żurawek przywrotnik ostroklapowy o zielono-żółtych kwiatkach, potem trawy miskanty i rozplenice. Także kolorowe turzyce.
Czy chryzantemy można także zestawiać z takimi roślinami, jak astry? Posiadam chryzantemy które zakupiłam, gdy miały około 50 cm wysokości, a teraz chyba wybujały i mają ponad metr i od spodu robią się brzydkie.
Można zestawiać, ale oba rodzaje mają tendencje do mączniaka, więc lepiej ich nie łączyć na jednej rabacie. Bezpieczniejsze będą duety z trawami.
Czy potoczna nazwa tych astrów to "Marcinki"? To takie kwiatki z babcinego ogródka.
Jedno ze zdjęć przedstawia jak dla mnie tojad mocny Aconitum napellus nie ostróżki - wskazywałaby na to też pora kwitnienia. Ja się mylę czy Danusia?
Zagoszczą na mojej liście zakupów zdecydowanie.