Zima nie musi być wcale smutna i nudna. Aby tak się stało, warto posadzić w ogrodzie dekoracyjne krzewy, które będą zdobiły nasze otoczenie za oknem, gdy spadną ostatnie liście z drzew. Kiedy ogród przykryje śnieżna pierzynka, można będzie dostrzec kolorowe akcenty - śliczne i jaskrawe owoce na drzewach i krzewach ozdobnych.
Takie rośliny o pięknych owocach w różnych kształtach bardzo dobrze będą wyglądały na froncie domu. Nie wszystkie utrzymają się aż do wiosny, gdyż zależy to od uwarunkowań genetycznych i przebiegu pogody. Im zima przyjdzie później i będzie łagodniejsza, tym dłużej owoce się utrzymają. Jeśli zima będzie ostra, owoce szybciej pomarszczą się. Poza tym mogą zniknąć, ponieważ objedzą je ptaki. Są przysmakiem m.in. jemiołuszek, kosów, szpaków, drozdów i szczygłów. Nie pogardzą nimi także gawrony, wrony, kawki i sroki.
Oto galeria najpopularniejszych roślin z kolorowymi owocami lub korą do naszego zimowego ogrodu:
Berberys (Berberis)
Mało kto zwraca uwagę, że te bardzo pospolite krzewy mają tak piękne owoce i w dodatku tak trwałe. Ten ciernisty krzew kwitnie w maju na żółto, a potem pojawiają się czerwone, wydłużone owoce. Berberys ma małe wymagania glebowe, nadaje się na żywopłoty, jak i swobodne obsadzenia. Oprócz owoców krzewy jesienią pięknie się przebarwiają i zdobią ogród aż do mrozów.
Dzika róża (Rosa rugosa, Rosa canina)
Te krzewy często dziko rosną na rowach, poboczach autostrad, ale też i w naszych ogrodach. Latem zachwycają pachnącymi kwiatami w kolorze różowym lub białym, a zimą kolorowymi, pękatymi owocami, które pięknie się prezentują na kolczastych gałązkach. Te róże dobrze rosną nawet na ubogich glebach, dlatego warte są szerszej popularyzacji. Z owoców dzikiej róży często robimy smaczne nalewki na zimowe wieczory.
Golteria (Gaulteria procumbens)
Ten niewysoki, zimozielony krzew należy do grupy roślin wrzosowatych. Gęsto posadzony szczelnie okrywa glebę zielonym dywanem. Rozłazi się dzięki podziemnym rozłogom. Od maja do września kwitnie w kolorze białym, a potem zawiązuje duże (1 cm), czerwone owoce, którym mróz nic nie szkodzi. Golteria lubi gleby próchniczne i kwaśne. Sadzimy ją w towarzystwie wrzosów, wrzośców i różaneczników, a także karłowych, kolorowych iglaków.
Głóg dwuszyjkowy (Crataegus laevigata)
Jest to ciernisty krzew liściasty, osiągający wysokość 4 m, o drobnych, białych kwiatach, tworzących baldachogrona. Ma niemal kuliste, jabłkowate owoce ciemnoczerwonego koloru o długości ok. 1 cm. W środku zawiera 2 pestki (czasami trzy). Jest jadalny, stanowi też przysmak wielu zwierząt.
Irga (Cotoneaster)
Istnieje kilkadziesiąt gatunków tych krzewów, zarówno zimozielonych, jak i gubiących liście na zimę. Wszystkie odznaczają się wyjątkową dekoracyjnością ze względu na białe kwiaty, jesienne przebarwienia liści oraz ładne i liczne owoce w kolorze czerwonym lub pomarańczowym. Najtrwalsze owoce ma nasza rodzima odmiana "Ursynów". Irgi stosuje się do zadarniania skarp i pokrywania dużych powierzchni. Lubią słońce i wtedy obficie kwitną, ale dobrze tolerują także cień. Dobrze wyglądają w towarzystwie kolorowych trzmielin.
Jarząb pospolity (Sorbus aucuparia)
Jest to małe drzewo lub krzew o młodych pędach owłosionych, później nagich. Owoce pozorne, kuliste, pomarańczowe, czerwone, cierpkie i gorzkie, pojawiają się od lipca do października. Mają długość 7–9 mm i długo utrzymują się. Roślina często sadzona w parkach, alejach i ogrodach. Oprócz formy typowej używa się w tym celu różnych odmian ozdobnych.
Jabłoń ozdobna (Malus)
Szczególnie piękna jest odmiana "Royalty", która jest niewielkim, wolnorosnącym drzewem osiągającym do 5 metrów wysokości, o szeroko stożkowej koronie. Kwitnie w maju purpurowymi wyraźnymi kwiatami. Posiada bardzo ozdobne błyszczące, rubinowe liście, a zimą błyszczy pięknymi owocami.
Owoce, małe czerwone jabłuszka, pojawiają się na drzewie we wrześniu. Drzewko często stosowane na osiedlach i w ogrodach przydomowych ze względu na swe walory ozdobne. Dla dobrego wybarwienia powinno być sadzone na stanowiskach słonecznych, lubi niezbyt wilgotne, żyzne gleby. Odmiana "Ola" ma białe kwiaty i pomarańczowe jabłuszka.
Kalina koralowa (Viburnum opulus)
Krzew o niezwykle ozdobnych, wiszących do dołu owocach w kolorze czerwonym lub żółtym, pojawiających się już w sierpniu. Owoce te zawierają garbniki, są więc niechętnie zjadane przez ptaki. Pozostają więc na krzewach aż do wiosny. Są bardzo dekoracyjne i lśniące.
Kalina najlepiej rośnie na glebach wilgotnych, a nawet mokrych. Ze względu na piękne, białe kwiaty, u niektórych odmian - kuliste, doskonale nadaje się do wszelkich kompozycji z krzewami o kolorowych liściach i gałązkach. Viburnum opulus "Roseum" (odm. buldeneż) nie zawiązuje owoców.
Ognik szkarłatny (Pyracantha coccinea)
Ogniki to duże, kolczaste krzewy, w łagodne zimy zimozielone, znakomicie nadające się do przycinania i na żywopłoty. Dobrze rosną przy ścianach, mniej wtedy przemarzają. Nawet jeśli przemarzną, odbijają po przycięciu. Kwiaty mają białe, pachnące, a owoce pomarańczowe, żółte lub czerwone, zebrane w baldachogrona. Są przysmakiem ptaków.
Pięknotka (Callicarpa)
Jak sama nazwa wskazuje, pięknotka ma niezwykle piękne owoce, w równie niezwykłym kolorze fioletowym, pojawiające się późnym latem. Przypominają jagody, a zebrane są w duże grona. Ten krzew nie wytrzymuje silnych mrozów, nie mniej jednak jest u nas już dość popularny ze względu na fioletowe kwiatostany i owoce. Pięknotka wymaga okrycia na zimę.
Ostrokrzew (Ilex)
Największe owoce ma ostrokrzew kolczasty (Ilex aquifolium), który jest bardzo popularny, zarówno jako krzew swobodnie rosnący, jak też cięty w różne ciekawe formy: kule, kule na pniu i żywopłociki. Roślina ta toleruje zacienione stanowiska i przeciętną glebę. Jest nieco wrażliwa na silne mrozy, ale znamy inny gatunek, Ilex meserveae (odmiany Blue Angel, Blue Princess, Blue Girl, Blue Boy, Blue Prince), który jest bardziej odporny i dobrze znosi nasze zimy. Mam go także w swoim ogrodzie. Jest zimozielony.
Owocami ostrokrzewu są czerwone lub żółte pestkowce, które pojawiają się we wrześniu i pozostają na krzewach zwykle do wiosny. Owocują okazy żeńskie, bowiem ostrokrzew jest rośliną dwupienną.
Rokitnik wąskolistny (Hippophae rhamnoides)
To najczęściej małe, asymetryczne, kolczaste drzewo, występujące dziko na terenie całej Polski. Widać go już z daleka z powodu oblepionych owocami gałązek. Są one pomarańczowe i zawierają dużo witaminy C. Ta roślina jest o tyle niebezpieczna, że wytwarza silne odrosty korzeniowe i z łatwością może zapanować w całym ogrodzie. Dlatego zaleca się sadzić ją wyłącznie na skarpach, przy drogach (jest odporna na zanieczyszczenia). Jest gatunkiem dwupiennym, owoce pojawiają się wyłącznie na egzemplarzach żeńskich, które mają mniej pączków kwiatowych niż na okazach męskich.
Mahonia pospolita (Mahonia aquifolium)
Zimozielony krzew liściasty, o prostym pokroju i nieparzystopierzastych, ząbkowanych, liściach. Kwiatostan ma w kształcie grona. Stara, popularna roślina znana z wyrobu wieńców pogrzebowych. W ogrodzie zimą zdobią ją granatowe, podłużne owoce, które pojawiają się po majowym kwitnieniu. Owoce pokryte są woskowym nalotem, nie są trujące.
Śnieguliczka biała (Symphoricarpos albus)
Jest to dość wysoki krzew o wzniesionych gałęziach. Młode pędy ma owłosione, a liście naprzeciwległe, jajowate, całobrzegie, na długopędach często klapowane. Kwiaty różowo-białe, zebrane w szczytowe kłosy. Jesienią pojawiają się owoce kuliste, białe, dość duże, gąbczaste. Utrzymują się bardzo długo (często przez całą zimę). Krzew dobrze rośnie nawet pod koronami drzew, jest cenna rośliną miododajną.
Zimowy ogród dzięki tym roślinom nie będzie smutny, owoce ożywią biel i wyglądając przez okno z łatwością je zauważymy, co nas na pewno rozweseli w mroźne dni.
Aby dowiedzieć się, co nam się najbardziej podoba, odwiedźmy pobliskie ogrody botaniczne od grudnia do marca i zróbmy notatki lub fotografie. Będzie dużo łatwiej podjąć decyzję, bo kiedy zima się skończy możemy od razu pojechać do szkółki po wybrane okazy. W moim ogrodzie mam kalinę, ostrokrzewy, jabłoń ozdobną, irgi i ogniki szkarłatne, a u Was jakie rośliny będą zdobiły ogród zimą ?
Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium
Piękne kolorowe akcenty zimowe, które przez cały rok mogą być ozdoba każdego ogrodu. Faktycznie, wybór bardzo szeroki :) Tylko radzę przy sadzeniu szczególnie tych kolczastych (irga, berberys, ostrokrzew, ... ) dobrze wybrać miejsce, aby nie były na trasie "spacerowej". Ja swojego berberysa posadziłam w miejscu uczęszczanym i niestety robi krzywdę przechodzącym :(
czy przez przycinanie berberys się zagęszcza?mam cały szpaler
Danusiu, a co to za odmiania berberysu?
Piekne kolorowe krzewy - napewno zdecyduje sie i POSADZE je w swoim ogrodzie. Dobrze , ze moge TU wracac.
Ten berberys to "Rose Glow". Ma ładne nakrapiane liście do jesieni, a potem kolorowe owoce.
Aniu, berberysy można ciąć a nawet trzeba. Ładnie się zagęszczają, mają uporządkowany wygląd. Szpalery z równo przyciętego berberysu to piękna ozdoba w ogrodzie. Pojedyncze egzemplarze można ciąć w kulę, albo inne formy. Berberysy o kolumnowym pokroju skracamy wiosną i potem równamy górą, a karłowych "Atropurpurea Nana" i "Bagatelle" nie tniemy, lub leciutko tylko.
Nie wszyscy doceniają te rośliny, które przedstawiłaś Danusiu. Niektóre z nich są piękne również wtedy, kiedy kwitną. A całą swoją urodę pokazują jesienią i zimą, zachwycając nas pięknymi kolorami owoców. Niektóre z nich mam w swoim ogródku, z czego jestem bardzo zadowolona.
Mam żywopłot z berberysu - to bardzo dekoracyjna roślina szczególnie jesienią. Danusiu w sprawie ostrokrzewów : czy to prawda że obok siebie muszą być posadzone obydwie "płci" aby były owoce i jeżeli tak to po czym rozpoznać przy zakupie kto to jest " on "a kto "ona " (powiecie że takie pytania zadaje się w wieku 3 lat ).
zainwestuje też w berberyski!podoba mi się jak sie przebarwiają no i te owocki :)
ale spodobało mi sie co piszesz o tej jabłonce ozdobnej, nie wiedziałam, że taka istnieje i ma owocki:)jabłuszkowe:)
Zbyszku, ostrokrzewy są roślinami dwupiennymi, to znaczy że na osobnej roślinie są kwiaty męskie a na innej kwiaty żeńskie. Kwiaty męskie mają dłuższe "ogonki" i jest ich więcej w "pęku" wyglądają jak gruszeczka z zieloną dziurką, a żeńskie są bardziej niepozorne i mają zielony środek i cztery białe płatki. Pojawiają się w maju-czerwcu. Chcąc mieć dekoracyjne owoce musimy oprócz krzewów o kwiatach żeńskich posadzić chociaż jeden krzew o kwiatach męskich w roli zapylacza. A rośliny niczym się nie różnią, tylko kwiatami i to, że owoce są tylko na osobnikach żeńskich.
Bardzo Danusiu dziękuję i napewno przynajmniej parka znajdzie miejsce w moim ogródku.
Mam kilka z wymienionych egzemplarzy.Tej jesieni posadziłam ognika i mam nadzieję,że przetrwa zimę.Faktycznie dzięki kolorowym owocom wymienionych krzewów ogród nawet zimą wygląda barwniej.
kurcze,nie wiem tylko co to za odmiana bo już tu rosły:((
Cieszę się ,że mam sporo takich krzaczków u siebie.Niestety ostrokrzew i rokitnik nieznanej płci.Muszę się im przyjrzeć wiosną,żeby dokupić stosownego towarzysza.Danusiu ja jeszcze w kwestii ostrokrzewu.Mój wygląda jak wyszczrebiony widelec .Jak mocno mogę go przyciąć?Bo daleko mu do jakiejkolwiek formy. Bardzo podobają mi się jabłonki z tymi miniaturowymi jabłuszkami.
Jak to widelec, to jest tak rozgałęziony? Przybliż nieco ten kształt. Ciąć można nawet mocno, żeby nadać mu kształt jednej bryły.
Dokładnie jak pisałam.Na pieńku niskim ok 30 cm.są dwie gałązki rozchodzące się w dwie strony i one się nawet specjalnie nie zagęszczają.Nie wiem ,może to przez miejsce trochę zacienione, nie usycha ale też nie rośnie.Dziś już ciemno jutro postaram się zrobić mu zdjęcie i go pokażę.Zastanawiałam się , czy jakbym go przycięła do tej pojedynczej gałązki(pieńka) to by się zagęszczał i wypuszczał gałązki od dołu.
Oczywiście, można ciąć w takim razie tym bardziej. Podlej go np. Florowitem, albo podsyp kompostem, podlewaj. One nie rosną jak mają za mało składników pokarmowych w glebie, albo za sucho. Trzeba go troszkę odżywić.
Witam i ZNOWU proszę o radę. Mam w ogródku, od północnej strony, takie miejsce, w którym planuję zlikwidowac trwanik (a raczej mech :) i posadzić irgi, żeby zadarnić. Jest tam dość widno, choć nie pada bezpośrednio słońce. Wstrzymuję się jedynie, gdyż w tym miejscu gromadzi się zimą duzo sniegu (osuwa się z dachu itp) Czy irgi wytrzymają takie zaspy (będę je pczywiście usuwać, ale jednak...)??? Pozdrawiam
u mnie ogniki są bez owocu już w grudniu a irgi podobnie .ptaszki nie próżnują ,berberys chciałam zebrać na naleweczkę ale to po pierwszych mrozach się robi .......i też już dla mnie brakło.często jak coś zostanie to się pięknie berberys rozsiewa i mam swoje siewki .dobra zabawa bo czasem zupełnie się różni od macierzystego krzewu
Zosiu, jest taka odmiana irgi - "Major" się nazywa. Jest niska, do 5 - 10 cm, płoży się i zastępuje trawnik, gdzie on nie chce rosnąć.
Z powodzeniem możesz zastosować tę odmianę od północy, będzie rosła, posadź sporo. Nic jej nie połamie, bo jest bardzo płaska. Mam ją w kilku ogrodach na dużych połaciach. Przykrywa szczelnie glebę.
Dziękuję! Też o irdze Major myślałam. I znowu mniej koszenia będzie :)
Oczywiście, że koszenia mniej, ta irga ma dość duże listki, które przykrywają glebę dokładnie. Po latach trochę gałązek narasta jedna na drugą, i robi się nieco wyżej, ale i tak jest to najniższa irga. Innym wyjściem jest posadzenie np. runianki japońskiej (Pachysandra terminalis), która przy pomocy rozłogów zadarnia dokładnie teren. Śnieg jej nie przeszkadza, ładnie wstaje. Ja też ją mam w cienistym miejscu i cały śnieg z dachu na nią spada. Jeszcze może być trzmielina Fortunego, kolorwe odmiany (Euonymus fortunei "Emerald'n Gold").
Jeśli musisz chodzić po tym terenie, to deptanie najlepiej zniesie oczywiście irga. Brzegi tego kawałka z irgą trzeba ciąć, aby liście nie wyłaziły na chodnik czy trawę, wtedy ładnie taki kawałek wygląda. Ciekawa jestem, na co się zdecydujesz ?
Na irgę, to już przesądzone. Głównie dlatego, że nie uniknę konieczności deptania (dzieci, śnieg z dachu itp.) A nieco dalej - żywopłot z mojego ukochanego cisu! też bez bezpośrednio padających słonecznych promieni. Od jakiegoś czasu toczę dyskusję z kolegą, który też obsadza nowy ogród, nt. tzw. "mc donaldowych roślin" (brzmi nieco pejoratywnie, wiem). Chodzi o roślin często używane przez projektantów zieleni miejskiej, takie, co to wytrzymają bardzo dużo, upał, suszę, brak regularnej pielęgnacji. Jak irgi, kosówki, trzmieliny, rozchodniki, wiadomo. ja je bardzo lubię (lubię też ułatwiać sobie życie, he he), miksuję je z innymi, nie ma wtedy efektu "skwerku prze centrum handlowym" Mój kumpel niechętnie je widzi, bojąc się wspomnianego efektu;) Ja tam wierzę w "rośliny łatwe w obłudze", odkąd posadziłam powojnik botaniczny Bill Mckenzie, ktory w 4 miesiące skutecznie osłonił mnie od sąsiada, pięknie kwitnąc. Bajka!
Ja wcale nie postrzegam irg, jako nieatrakcyjnych. To zależy obok czego i pod czym rosną. Pięknie kwitną masą drobniutkich, białych kwiatków.
Ciekawy artykuł, szkoda tylko, że w zdjęciach jest trochę pomyłek - choćby ta kalina koralowa, śnieżne kule czyli buldeneż to fantastycznie kwitnący krzew, ale owoców się z niego nie doczekamy :)
Viburnum opulus - kalina koralowa ma owoce w gatunku, kwiaty są jako baldachogrona. Jedynie Viburnum opulus 'Roseum' czyli wymieniona przez Ciebie buldeneż nie ma owoców.
Roślina o pięknych ciemnych jagodach to nie pięknotka (Calicarpa) a szkarłatka amerykańska - Phytolacca americana.
Pozdrawiam.
Niewłaściwe zdjęcie usunęłam. Na końcu galerii znajduje się właściwa fotografia owoców pięknotki (Callicarpa).
Dziękuję.