Witaj! Dzięki ! Chciałam wstawić coś jeszcze ale mi nie wyszło, jednak sie nie poddam! U mnie jeszcze mocno " świeży" ogródek, ale cieżko pracuje żeby to zmienić i dzięki temu ze popatrze na Wasze ogrody nie tracę zapału... Czasem mnie moja Rodzinka załamuje, nikt w niczym nigdy mi ńie pomaga, dzieci muszę zmuszać lub przekupowac, a mąż jedynie trawę skosi od czasu do czasu, więc zdarza sie ze tracę zapał... Ale w sumie na krótko, bo to chyba jest głęboko we mnie, nie wiem sama... tak czy inaczej przyda mi sie kilku równie pozytywnie zakreconych internetowych przyjaciół!

Moj syn ( lat 16) mówi ze najlepszym wyjściem byłoby wybrukowanie posesji żeby mógł sobie spokojnie skuter parkować a nie te moje " fanaberie" ze wciąż marudze ze mi rośliny rozdeptuje itd! Mam nadzieje ze kiedyś doceni... Ale tak właściwie to jakoś szczególnie mi nie zależy, każdy ma swoje zainteresowania nie oczekuje ze dzieci czy mąż podziela moje...