Kochani
Czytam sobie i oglądam wasze ogrody, i najwspanialsze w nich wszystkich jest to, że są tworzone z pasją, ciągle zmieniane, dopracowywane.
Ogrodnicy to ludzie z wrodzoną radością życia
Teraz mój ogród jest jak obraz, na którym namalowano kilka ( nieusuwalnych kresek, a ja chciałabym je zmienić w miejsce, które będzie mi się podobało niezależnie od pory roku czy pogody.
Postaram się sukcesywnie zamieszczać moje mniej lub bardziej udane rysunki oraz pomysły, a was proszę o radę.
Czasami to co się wydaje dobre na kartce, jest zupełnie nie do przerobienia w rzeczywistości )))
Liczę, że mi pomożecie

Pierwsze podejście
tak jest:

A tak planuję:




Te kółeczka, to ewentualne nasadzenia. Po artykule Danusi myślałam o żurawkach w połączeniu z hebe.
Aha, to "gruby" i "drobny" to o żwirku. A te dwa drzewka to perukowce - złocisty i purpurowy

Aniu, fajnie to wygląda, tylko może przesunąć nieco, aby nie była ta rabata tak centralnie? Po prawej jest róg kostki, prawą linię posuń do rogu i od tego rysuj zawijaska. Z praej więcej trawy a z lewej nie dałabym wcale, tylko rabata do końca.

Dzięki, Danusiu
Rabatę sobie wymyśliłam żwirową, z dwóch rodzajów grubości żwiru - zainspirowałam się taka jedną twoją - fantastyczna! ( ona jeszcze miała pluskający kamień
Zaraz rozrysuję sobie tak jak ty to widzisz i wkleję
Co mi radzisz, jak odciąć rabatę od trawnika - ostry kant czy coś innego - żeby kamienie nie wpadały pod kosiarkę

Już mam:





Czy o to chodziło?

O to mi chodziło, teraz dużo lepiej, trawa jest trawą, wyższe bedą z tyłu i ładniej całość będzie wyglądała. Super Aniu to zrobiłaś.

Dzięki
A obsadzenia? Czy wzdłuż lewego boku na całości rabaty żurawki? Chyba jakoś trzeba to oddzielić od kostki ( będzie na wiosnę), żeby zbyt szaro nie było.
A koło kamieni ( a) - może hebe? A może jakiś płożący iglaczek - ładnie będzie wyglądał na szarych kamykach
Kochani - dzielcie się pomysłami !

Ta czarno-biała sceneria za oknem sprawia, że obok szafki nocnej położyłam sobie stos "Ogrodów", żeby trochę odreagować...
Ale za to spacer z psem w śniegu powyżej kolan to duuuuża rzecz )))

Hebe odradzam, mrozoodporność słaba. Tutaj to i japońszczyzna jakaś by wyszła.

Japońszczyzna - świetny pomysł Lubię ogrody za ich minimalizm i perfekcję. Oczywiście to co ja sobie ewentualnie zrobię, to będzie raczej ich nikła namiastka... Dziękuję za inspirację
Pomyślę o nasadzeniach - potem czekam na ocenę fachowców