Po długim namyśle odważyłam się napisać i witam Wszystkich bardzo serdecznie.

Od jakiegoś czasu przyglądam się Waszym ogrodowym dokonaniom i jestem pełna podziwu, dla tych wspaniałych, przecudownych ogrodów. Nie ukrywam, że zamarzyło mi się mieć namiastkę tego, co tutaj zobaczyłam. Od prawie dwóch tygodni każdą wolną chwilę spędzam na Ogrodowisku, muszę się przyznać, że wpadłam jak przysłowiowa śliwka w kompot.

Na Ogrodowisko trafiłam szukając inspiracji do swojego ogrodu i chyba w samą porę, coś tam próbowałam stworzyć, ale jak się okazuje wcale to nie jest ani proste ani łatwe. Moja wiedza na temat roślin i zakładania ogrodu jest znikoma, dlatego liczę na Waszą życzliwość, pomoc i wsparcie.

Chciałabym wszystko mieć w swoim ogrodzie co mi się podoba a jak przeczytałam na którymś z wątków to błędna droga, na razie mam wielki, przeogromny chaos w głowie. Dodam, że jestem posiadaczką psa, który próbuje zniechęcić mnie do jakichkolwiek działań w zakresie tworzenia ogrodu, ale nie poddaję się.

Czy uda mi się zrealizować moje małe wielkie marzenie? Nie wiem, chociaż bardzo chciałabym.

Witaj, jeśli chcesz aby przejaśniło się w głowie i aby prześledzić cały proces planowania i realizacji ogrodu, zapraszam do lektury mojej książki "Jak zaprojektować ogród marzeń" - zawarte tam są wszystkie podpowiedzi, wskazówki a nawet przykładowe projekty. Na pewno będziesz mądrzejsza w wiedzę przez te kilka dni czytania... a ja aby to opisać doświadczenie zdobywałam przez 25 lat.
Książka "wisi" na stronie głównej. Mam prawo ją polecać

http://www.multicobooks.pl/hobby/ogrod/jak-zaprojektowac-ogrod-marzen_9140.html

Taka też była idea Ogrodowiska. Zakładając go miałam nadzieję na wiele pięknych ogrodów w Polsce. Moja idea się spełniła i takie ogrody powstają Niektóre, zrealizowane przez forumowiczów, albo które wyszły spod mojego projektu, albo realizacji, zdobywają zaszczytne laury
Zapraszam serdecznie i wiedz, że czeka cię ciężka praca umysłowa i fizyczna

Pozdrawiam

Danusia - właścicielka Ogrodowiska)

Witaj Alis! Ja też zaczynam i Tobie też będę kibicować Jakieś zdjęcia będą?

Dziękuję Danusiu za przyjęcie do społeczności Ogrodowiska i za powitanie. Z propozycji lektury na pewno skorzystam, bo zależy mi na efekcie końcowym. Jestem świadoma ogromu pracy jaki mnie czeka, ale patrząc na Wasze cudeńka, myślę, że warto. Witaj Agnieszko, jakieś zdjęcia wkleję po południu, może mi się uda

Ogólny widok na dom od ulicy.



Strona przeciwna domu



i z innej perspektywy



To zielone to zabezpieczenie tymczasowe przed moim ,,pomocnikiem",który widoczny jest na jednym ze zdjęć. Zniszczył wiele roślin, stąd też takie rozwiązanie, mam nadzieję, że na wiosnę siatki już nie będzie.

Widok z tarasu


Latem w miejscu koła stoi basen.
Za siatką znajduje się warzywniak, docelowo tam ma być kącik relaksacyjny, tak mniej więcej od płotu do huśtawki.

Rabaty
Rabata nr 1 pod oknem od frontu-strona południowa



Rabata nr 2 równiez pod oknem od frontu, po przeciwległej stronie wejścia



Tutaj kiedyś była posadzona róża płacząca EXCELSA, ale nie przetrwała, chcę tutaj posadzić jakies bonsai albo coś na pniu niewysokiego, może coś doradzicie mi?
tak wyglądała

Przy ścieżce od furtki sa jeszcze 2 rabaty, ale nie mam zdjęcia na których byloby ujęcie 2 jednocześnie, a te pojedyncze zdjecia nie mogę obrócic wstawie w poźniejszym czasie.


Rabata nr 3 od pólnocnej strony, trochę przerzedzona przez mojego pupila




Reszta jutro

Wszystkie rabaty do poprawy, wiem o tym.

Może ktoś zechciałby zernąć na mój watek i podpowiedzieć mi, czy taki układ roślin na tej rabacie jest w miarę dobry? Mam troche kupionych roślin i musze je posadzić, szkoda byłoby żeby się zmarnowaly, a nie chce ich sadzić jak popadnie.

Nie bardzo mam pomysł czym obsadzić nóżke tej magnolii. A może za dużo tych traw?

A może tak byłoby lepiej?

Powiem szczerze, ze w ogóle ten żwirek nie pasuje mi do architektury domu. Taki dom, moim prywatnym zdaniem zasługuje na otulenie go szlachetnymi roślinami (vide Bukszpanowy Szefowej). Bukszpany, hortensje, róze, trawy, cisy...
Ale to moje zdanie i ty absolutnie masz prawo się ze mną nie zgadzać
.

Ponieważ z natury nie schlebiam to pozwolę sobie na wytknięcie błędów, które to już ocenie gustu nie podlegają.
Po pierwsze - magnolia. To nie są małe drzewka. Za blisko domu!
Po drugie - różę zabijasz sama każąc jej rosnąć w żwirku.
Po trzecie - siatka wokół rabat nie nauczy żadnego psa. Tylko konsekwentne, słowne, teatralne odwoływanie wskaże psu gdzie mu wolno wchodzić, a gdzie nie. Jesli juz teraz pozwalasz psu swobodnie biegać po ogrodzie gdzie chce, to tak mu zostanie. Piszę to ja - posiadaczka trzech, a nawet w obecnej chwili 5 psów. Nie trzymanych w kojcu - dodam. Moje psy korzystają z ogrodu, ale tylko w mojej obecności. Posiadanie niezdewastowanego ogrodu i psa, uwierz mi, jest możliwe. Doskonale sprawdzaja się przy psie lekko wyniesione rabaty.