Witam wszystkich bardzo serdecznie, mam na imię Jadzia, ośmielona pochwałami Danusi pomyślałam, że pokażę Wam swój malutki ogródek.

Od ponad roku śledzę poczynania w wielu forumowych ogrodach.Zadomowiłam się tu już na dobre : )

Mama niewielki ogródek przy domu, uprawiam go od około sześciu lat, na początku to było odgruzowywanie i wielkie sprzątanie gdyż przez wiele lat było tam składowisko gruzu ,popiołu i zakopanych pod ziemią śmieci.Do dziś przekopując rabatki znajduję butelki ,rajstopy różnego rodzaju opakowania po lekach itd...

Ale nie narzekam bo cieszę się z tego kawałka ziemi i chociaż zasoby finansowe skromne to i tak zawsze coś wysupłam na kolejną roślinkę. a że kosztem nowych butów czy kurtki to nieważne przecież stare też jeszcze nie najgorsze ; )

A więc raz jeszcze witam i chylę czoło zachwycona Waszymi pięknymi ogrodami.

Witaj wśród nas Jadziu. Stosujesz taką samą "politykę" jak ja, czyli nowa roślinka zamiast np. kurtki czy butów. Czekam na odsłonę Twojego ogrodu ze studnią. Pozdrawiam

Witaj Jadziu ponownie Z ciekawością obejrzymy Twój ogród i kwiaty

Witaj, ja też tak robię, pewnie jak wiekszość ogrodomaniaków. Przechodząc obok ogrodniczego mówię sobie: nie wchódź bo nie masz pieniędzy , myślę: wstąpię tylko pooglądam i zawsze wychodzę z jakąś roślinką

Chciałabym pokazać ogródek przed i po ,ale wyszukanie zdjęć trochę potrwa więc póki co pokażę trochę aktualnych. Rabatka z ostatniego zdjęcia przeszła ostatnio metamorfozę.

Witaj zastanawiam się gdzie studnia?może jeszcze pokażesz,czekamy na dalsze fotki i pozdrawiam

Dziękuję gościom którzy odwiedzili mój ogródek jest mi bardzo miło Was gościć No tak , w tytule studnia a dokumentacji w postaci zdjęć brak! Żeby nie być gołosłownym , studnia w jesiennej odsłonie. A żeby nie było , to w porzednim poście na ostatniej fotce za liatrami jest właśnie studnia hi hi hi

wspaniale
wstawiaj fotki, wstawiaj..masz tak pięknie
6 lat zmagań dało piękny efekt..czekam na kolejne odsłony

możemy założyć stowarzyszenie ogrodniczek co to bez "nowych butów i ciuchów" po tym świecie chodzą ...szkoda kasy na takie wydatki..
...okazik jakiś rzadki w ogrodniczym czy szkółce roślin chwycić do koszyka - to jest coś

Witaj Jadziu, masz już tak dojrzały ogród, tylko pozazdrościć bo ja to jeszcze walczę z ugorem. Zapisuję się do waszego klubu "zakręconych ", co wolą nowego krzaka od ciucha czy butów. Pozdrawiam , będę zaglądać. A w której częsći Śląska mieszkasz?